Stalowy krzyż wniesiony na szczyt góry przez jednego człowieka.
Caracoles, na północ od Distrito Federal, Meksyk.
Caracoles, na północ od Distrito Federal, Meksyk.
Walczą dla walki przez całe życie,
to w imię prawdy, to w imię boga,
gdy płaczą, płaczą obficie;
taka już ich moherowa trwoga.
Stawiając krzyże teren swój znaczą,
hasła wolności namiętnie głoszą,
lecz cudze wolności swoimi graniczą,
niby budują, a naprawdę pustoszą.
Wielu z nas pyta: „co to się dzieje?”
tak podzieleni zostali rodacy,
że jeden płacze gdy drugi się śmieje;
po sześciuset latach wrócili KRZYŻACY!
:) Daniel Kocuj
No comments:
Post a Comment